Boże, Ojcze Miłosierdzia! Aby mnie zbawić posłałeś na świat Jezusa, swojego Syna, a mojego Pana
i Zbawiciela. Jezus z miłości do mnie, przyjął wszystkie słabości i cierpienia ludzkiej natury, podjął mękę
i śmierć krzyżową. Zmartwychwstał, abym mógł żyć wiecznie. Zesłał Ducha Świętego Pocieszyciela, abym nigdy nie zwątpił w Bożą miłość i abym z Ciebie Boże, mógł czerpać siłę do życia w pokoju i miłości.
Duchu Święty Pocieszycielu, oświecaj mój umysł i umacniaj wolę, abym każdego dnia świadomie
i z determinacją wybierał życie bez grzechu, życie mocą
łaski Bożej. Gdy przychodzą chwile zwątpienia, cierpienia, smutku lub rozpaczy ucz mnie Duchu Święty kierować wzrok na Jezusa, Jemu się powierzać i przez modlitwę, życie sakramentalne i wsłuchanie się
w Słowo Boże, przyjmować dar Bożego pocieszenia.
Maryjo, Ty jesteś Pocieszycielką Strapionych. Wiesz, że moje serce może ukoić i nasycić tylko Bóg, dlatego na Niego wskazujesz i do Niego prowadzisz. Maryjo, ukryj mnie w swoich ramionach i prowadź do Jezusa. Spraw, abym przyjmując dar Bożego pocieszenia, stawał się pocieszeniem dla moich bliskich i wszystkich, z którymi dzielę codzienność. Ucz mnie Maryjo, jak Matka uczy dziecko otwartości na potrzeby tych, którzy doświadczają smutku i cierpienia. Amen.