Czerwcowe spotkanie dla osieroconych rodziców przypadło w tym roku w Wigilię Zesłania Ducha Świętego. Uroczystej Mszy świętej przewodniczył ksiądz Jan Uchwat. Naszemu kapelanowi towarzyszyło siedmiu (z ośmiu) neoprezbiterów, czyli nowo wyświęconych księży Archidiecezji Gdańskiej.
Na początku Mszy świętej odczytaliśmy imiona zmarłych dzieci, których rodzice uczestniczyli w Eucharystii. Karteczki z imionami dzieci za które modliliśmy się przez wszystkie lata istnienia naszej Wspólnoty, zostały złożone na ołtarzu.
Na zakończenie księża neoprezbiterzy udzielili wszystkim obecnym błogosławieństwa papieskiego oraz chętnym osobom błogosławieństwa osobistego z nałożeniem rąk.
Intencje mszy świętej:
- O łaskę nieba dla wszystkich zmarłych dzieci, od poczętych, po dorosłe.
- Za osierocnych rodziców i całe rodziny, o wiarę nadzieję i miłość.
- Za księdza Jan i Piotra oraz wszystkich kapłanów, którzy posługiwali i posługują w naszej Wspólnocie.
- O zdrowie, siły i błogosławieństwo dla ekipy oraz posługujących muzycznie.
- Za zmarłych kapłanów i zmarłych rodziców z naszej Wspólnoty.
- Za księży neoprezbiterów - Bartłomiej, Bartosz, Damian, Daniel, Łukasz, Maciej, Przemysław, Szymon.
Młodzi księża modlili się za nas, my obiecaliśmy ofiarować nasze cierpienie w intencji kapłanów.
Niech Duch święty napełnia nas wszystkich nowym życiem!
Dziękujemy księdzu Wojciechowi za posługę w konfesjonale, szafarzowi Władysławowi za posługę przy ołtarzu, Pani Kasi za oprawę muzyczną naszej modlitwy oraz Pani psycholog Joannie za dołączenie do naszej grupy.
Homilia do odsłuchania
PIERWSZE CZYTANIE (Ez 37,1-14)
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela.
Spoczęła na mnie ręka Pana, i wyprowadził mnie On w duchu na zewnątrz, i postawił mnie pośród doliny. Była ona pełna kości. I polecił mi, abym przeszedł dokoła nich., i oto było ich na obszarze doliny bardzo wiele. Były one zupełnie wyschłe.
I rzekł do mnie: „Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?” Odpowiedziałem: „Panie Boże, Ty to wiesz”.
Wtedy rzekł On do mnie: «Prorokuj nad tymi kośćmi i mów do nich: «Wyschłe kości, słuchajcie słowa Pana». Tak mówi Pan Bóg: «Oto Ja wam daję ducha po to, abyście się stały żywe. Chcę was otoczyć ścięgnami i sprawić, byście obrosły ciałem, i przybrać was w skórę, i dać wam ducha po to, abyście ożyły i poznały, że Ja jestem Pan»”.
I prorokowałem, jak mi było polecone, a gdym prorokował, oto powstał szum i trzask, i kości jedna po drugiej zbliżały się do siebie. I patrzyłem, a oto powróciły ścięgna i wyrosło ciało, a skóra na nie się naciągnęła, ale jeszcze nie było w nich ducha.
I powiedział do mnie: „Prorokuj do ducha, prorokuj, o synu człowieczy, i mów do ducha: «Tak powiada Pan Bóg: Z czterech wiatrów przybądź duchu i powiej po tych pobitych, aby ożyli»”.
Wtedy prorokowałem tak, jak mi nakazał, i duch wstąpił w nich, a ożyli i stanęli na nogach, wojsko bardzo, bardzo wielkie.
I rzekł do mnie: „Synu człowieczy, kości te to cały dom Izraela. Oto mówią oni: «Wyschły kości nasze, minęła nadzieja nasza, już po nas». Dlatego prorokuj i mów do nich: «Tak mówi Pan Bóg:
Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. Udzielę wam mego ducha po to, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam», mówi Pan Bóg”.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 104,1ab i 24ac.29bc-30.31 i 34)
Refren: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię.
Błogosław, duszo moja, Pana, *
o Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki.
Jak liczne są dzieła Twoje, Panie, *
ziemia jest pełna Twych stworzeń.
Gdy odbierasz im oddech, marnieją *
i w proch się obracają.
Stwarzasz je napełniając swym duchem *
i odnawiasz oblicze ziemi.
Niech chwała Pana trwa na wieki, *
niech Pan się raduje z dzieł swoich.
Niech miła Mu będzie pieśń moja, *
będę radował się w Panu.
DRUGIE CZYTANIE (Rz 8,22-27)
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian.
Bracia:
Wiemy, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy oczekując przybrania za synów - odkupienia naszego ciała. W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której spełnienie już się ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy.
Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, wie, że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą.
Oto słowo Boże.
EWANGELIA (J 7,37-39)
Słowa Ewangelii według świętego Jana.
W ostatnim, najbardziej uroczystym dniu Święta Namiotów, Jezus stojąc zawołał donośnym głosem:
„Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie, niech przyjdzie do Mnie i pije. Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza”.
A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego; Duch bowiem jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony.
Oto słowo Pańskie.