9 grudnia obchodziliśmy w naszej Wspólnocie Dzień Palenia Świec.
Spotkanie osieroconych rodziców rozpoczęliśmy Eucharystią, której przewodniczył nasz duszpasterz, ks. Jan Uchwat wraz z przyjacielem Wspólnoty, księdzem Piotrem Beleckim, który wygłosił kazanie.
Na początku Mszy wszystkie osierocone rodziny przyniosły do ołtarza zapalone znicze, symbolizujące nasze adwentowe oczekiwanie na przyjście Jezusa i ostateczne zjednoczenie w Nim z naszymi dziećmi. Procesji światła towarzyszyła "Kolęda dla nieobecnych".
Podczas modlitwy, jak powiedział ksiądz Jan, "czuliśmy zapach Boga, poprzez dym unoszącego się kadzidła".
Po Mszy, zgodnie z wieloletnim zwyczajem, chętni rodzice spotkali się w salce na herbacie i wspólnym byciu razem, "gdzie wszystko odbywa się w wolności - nic nie trzeba mówić, wystarczy być, wśród Tych, którzy czują to co my".
Dziękujemy ks. Janowi i ks. Piotrowi za to, że są częścią naszej Wspólnoty, że są z nami i dla nas.
Dziękujemy za posługę w konfesjonale księdzu Wojciechowi Langowskiemu i księdzu Andrzejowi Lojtkowi, szafarzowi Władkowi za obecność przy ołtarzu, Dominice i Sławkowi za piękny śpiew i grę, które ubogaciły naszą modlitwę oraz Panu kościelnemu Damianowi za opiekę nad oprawą części liturgicznej tego dnia.
Zaiste, o ludu, który zamieszkujesz Syjon w Jerozolimie, nie będziesz gorzko płakał. Rychło Bóg okaże ci łaskę na głos twojej prośby. Ledwie usłyszy, odpowie ci.
Choćby ci dał Pan chleb ucisku i wodę utrapienia, twój nauczyciel już nie odstąpi, ale oczy twoje patrzeć będą na twego mistrza. Twoje uszy usłyszą słowa rozlegające się za tobą: „To jest droga, idźcie nią!”, gdybyś zboczył na prawo lub na lewo.
On użyczy deszczu na twoje zboże, którym obsiejesz rolę, a chleb z urodzajów gleby będzie soczysty i pożywny. Twoja trzoda będzie się pasła w owym czasie na rozległych łąkach. Woły i osły obrabiające rolę żreć będą paszę dobrze przyprawioną, która została przewiana opałką i siedlaczką.
Przyjdzie do tego, iż po wszystkich wysokich górach i po wszystkich wzniesionych pagórkach znajdą się strumienie płynących wód na czas wielkiej rzezi, gdy upadną warownie. Wówczas światło księżyca będzie jak światło słoneczne, a światło słońca stanie się siedmiokrotne, jakby światło siedmiu dni, w dniu, gdy Pan opatrzy rany swego ludu i uleczy jego sińce po razach.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 147,1-2,3-4,5-6)
Refren: Szczęśliwi wszyscy, co ufają Panu.
Chwalcie Pana, bo dobrze jest śpiewać psalmy Bogu *
słodko jest Go wychwalać.
Pan buduje Jeruzalem, *
gromadzi rozproszonych z Izraela.
On leczy złamanych na duchu *
i przewiązuje im rany.
On liczy wszystkie gwiazdy *
i każdej nadaje imię.
Nasz Pan jest wielki i potężny, *
a Jego mądrość niewypowiedziana.
Pan dźwiga pokornych, *
karki grzeszników zgina do ziemi.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Iz 33,22)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Pan naszym sędzią, Pan naszym prawodawcą,
Pan naszym królem, On nas zbawi.
EWANGELIA (Mt 9,35-10,1.5.6-8)
A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo”.
Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszelkie choroby i wszelkie słabości.
Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: „Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie”.
Nieobecnych pojawią sie cienie.
Uwierzymy kolejny raz,
W jeszcze jedno Boże Narodzenie.
I choć przygasł świąteczny gwar,
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu,
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj,
Wbrew tak zwanej ironii losu.
Daj nam wiarę, że to ma sens.
Że nie trzeba żałować przyjaciół.
Że gdziekolwiek są - dobrze im jest,
Bo są z nami choć w innej postaci.
I przekonaj, że tak ma być,
Że po głosach tych wciąż drży powietrze.
Że odeszli po to by żyć,
I tym razem będą żyć wiecznie
Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat,
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole.
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas,
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole.
A nadzieja znów wstąpi w nas.
Nieobecnych pojawią się cienie.
Uwierzymy kolejny raz,
W jeszcze jedno Boże Narodzenie .
I choć przygasł świąteczny gwar,
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu,
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj,
Wbrew tak zwanej ironii losu.
Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat,
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole.
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas,
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole.