"Żyć trzeba po to, żeby iść do Nieba i żyć z Panem Bogiem" - są to słowa naszego syna Tomasza, który już Tam jest. Nam trudno jest się z tym pogodzić, przyjąć taką rzeczywistość. W jednej chwili zawalił nam się cały świat, wszystko straciło sens. Pozostała jedynie tęsknota, która rozrywa serce i ciągłe pytanie "dlaczego"..., dlaczego dostaliśmy tak mało czasu, dlaczego teraz..., dlaczego my..., dlaczego...
Rekolekcje w Straszynie - to był trudny, ale jednocześnie piękny czas. Trudny, ponieważ znaleźliśmy się na nich, w okolicznościach straty syna, który przecież miał być z nami zawsze! Piękny, ponieważ był to czas spotkania z kochającym Ojcem - w cudzie Eucharystii, w adoracjach, w kapłanach. Pan Jezus dał się przytulić i sam przytulał, dał wspólnotę osób, które mają nadzieję, wierzą, które są dumne, że są rodzicami świętych w Niebie. Dał nadzieję, że my również jesteśmy takimi rodzicami.
Dziękujemy Bogu za 13 wspaniałych lat spędzonych z Tomaszem!
Asia i Paweł
Rekolekcje Straszyn 2020